fbpx
///
1 min read

Jan Rożanowski: Po wileńsku na wesoło

Jego wiersze raz za razem zbierają na Facebooku setki polubień i komentarzy. Sam autor konsekwentnie łamie obowiązujące zasady, pisze wiersze w gwarze wileńskiej, z ironią, za którą się kryją problemy naszego społeczeństwa. Jego wiersze nie pozostawią obojętnym. Dziś rozmawiamy o polskiej kulturze na Wileńszczyźnie, Polakach z Kresów, wierszach i innych rzeczach bardziej i mniej poważnych z Janem Rożanowskim. Zapraszamy do słuchania!
***
Przy okazji chcielibyśmy odnotować, że ponieważ z panem Janem nie udało nam się spotkać, cała rozmowa odbyła się na telefon, przez co jakość nagrania być może nie jest tak dobra, jak by się nam tego chciało. Mimo, to jeżeli jesteś zafascynowany Wileńszczyzną i Polakami, którzy na niej pozostali zapraszamy do słuchania!
***
Podborze, Miżany, Ejszyszki – w wierszach Jana pojawiają się częste odniesienia do tych miejscowości. „Szumią drzewa pochylone/ tak, że aż za serce wzięło. / Przez to miasto po koronę / jechał niegdyś kniaź Jagiełło” – pisze w wierszu „Ejszyszki”. Fragment historii utrwalił w wierszu „Królewska droga”: „Jak już ochrzczono na Litwie pogan / szła przez Podborze Królewska droga / i przez Ejszyszki koło Majaku/ Łączyła ona Wilno i Kraków”.

Бесплатная 👋 еженедельная рассылка

Лучшие публикации за неделю

We don’t spam! Read our [link]privacy policy[/link] for more info.

Parašykite komentarą

Your email address will not be published.